Czas wielkanocny jest naznaczony orędziem pokoju, które przynosi Zmartwychwstały Chrystus. W Jego zwycięstwie nad złem, szatanem i śmiercią otrzymujemy dar pokoju, który nazywamy Odkupieniem. Dzięki Bożej łasce człowiek może doświadczać harmonii relacji z Bogiem, bliźnimi i z samym sobą. A na tym właśnie polega istota pokoju. Obyśmy potrafili przyjąć Chrystusowy dar pokoju i cieszyli się nim każdego dnia.
Przez chrzest święty zostaliśmy włączeni w to dzieło pokoju i pojednania, dlatego nasze serce może doświadczać pokoju. Dzieje się tak wtedy, kiedy przyjmujemy Bożą łaskę i żyjemy w niej. Człowiekiem pokoju jest ten, kto trwa w przyjaźni z Bogiem, kto trwa w Jego miłości. Stąd też droga pokoju jest drogą miłości, którą mamy przyjmować jako Boży dar i rozdawać, obdarzając nią innych ludzi. W taki sposób szerzymy pokój na świecie. Ten bowiem kto kocha bliźniego, ustanawia między ludźmi relacje pokoju, zgody, życzliwości. Kto zaś trwa w nienawiści, albo w obojętności wobec innych, ten wznieca kłótnie i wojny.
Kto żyje pokojem, ten rodzi pokój. W dzisiejszym świecie potrzeba takich właśnie „rodzicieli” pokoju, aby przeciwstawiać się kulturze nienawiści i wojny. Do Boga prowadzi droga przebaczenia i pojednania. Nie wystarczą piękne słowa o zgodzie, ale konieczne są czyny, które tę zgodę budują i umacniają. Wprowadzając wśród ludzi zamęt i kłótnie, rujnuje się pokój, który potem trudno przywrócić. Trzeba też dbać o głęboką więź z Bogiem, aby wobec prowokacji, która chce zakłócić nasz osobisty lub społeczny pokój, mieć siłę oprzeć się pokusie odpłacania złem za zło.
Życzę, aby lektura tego numeru naszego pisma pomogła Ci, Drogi Czytelniku, umocnić się na drodze pokoju oraz inspirowała do budowania kultury pokoju w swoim środowisku.
ks. Janusz Kumala MIC
Dyrektor Centrum Formacji Maryjnej